piątek, 2 grudnia 2011

Jak sprzedawać więcej?

Jak sprzedawać więcej?

Autorem artykułu jest Adam Rej



Najlepszy potencjalny klient to taki, który coś już wcześniej od Ciebie kupił. Jeśli więc chcesz sprzedawać więcej, to najłatwiej to osiągniesz skupiając się właśnie na dotychczasowych klientach.

Jeśli masz takiego klienta, który już kupił od Ciebie jakikolwiek produkt, a jednocześnie masz wrażenie, że ma jeszcze spory nietknięty budżet na ten rok, że mógłby kupić od Ciebie więcej, to w pierwszej kolejności musisz sprawdzić, na ile twoje odczucie pokrywa się z rzeczywistością. Potrzebujesz zebrać tak wiele informacji, jak to tylko możliwe. Obserwuj jak firma funkcjonuje, gdzie ma problemy i które możesz rozwiązać. Czytaj między wierszami i dopytuj, kiedy coś nie jest jasne. Ponieważ już macie relację handlową, to masz znacznie większe „prawo” do zadawania pytań. Rozmawiaj więc o obecnie realizowanej transakcji, ale badaj już teren pod kolejne umowy.

To co jest ważne, to rozpoznanie istniejącego problemu, oraz tego, na ile ludzie w firmie klienta są go świadomi. Może być bowiem tak, że problem jak najbardziej istnieje, ale klienci uważają inaczej. Mogą myśleć, że tak jak jest, jest OK., albo mogli nigdy się nie zastanawiać nad tym czy tę sytuację zmienić, bo co prawda im nieco przeszkadza, ale już się przyzwyczaili.. i tak naprawdę nie widzą potrzeby działania.

Takie sytuacje są znacznie bardziej wymagające dla przedstawiciela handlowego, ponieważ poza standardowymi czynnikami, rolę zaczyna odgrywać też motywacja i świadomość problemu (a właściwie brak tych dwóch). Handlowiec musi więc wykonać, więcej pracy, ale też jest ona ułatwiona – ponieważ klient już z nim współpracuje (lub współpracował wcześniej) i już mu ufa. Mogą one zdarzyć się w każdym procesie sprzedażowym, ale jeśli jest to w relacji z kimś, kto już coś od nas kupił, jest znacznie prościej to obejść.

Sprzedawanie do dotychczasowych klientów jest więc najłatwiejszą drogą do zwiększenia wyników handlowych.

---

Autor zajmuje się 'umiejętnosciami miękkimi' - jego specjalizacja to szkolenia sprzedażowe. By dowiedzieć się więcej kliknij szkolenia sprzedażowe.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak nie trafić na czarną listę dłużników

Jak nie trafić na czarną listę dłużników

Autorem artykułu jest Łukasz Podolski



Wszystkim osobom, które mają opóźnienia w spłacie rat kredytu grozi wpisanie na czarną listę dłużników. Poznaj konsekwencje bycia w BIK czy BIG.

Dla wielu osób BIK i BIG to jedno i to samo, jednak Biuro Informacji Kredytowej (BIK) znacząco różni się Biura Informacji Gospodarczej (BIG). Za każdym razem gdy bierzesz kredyt taka informacja pojawia się w BIK. Banki na bieżąco przekazują tam dane o Twoim zadłużeniu oraz o tym czy terminowo spłacasz raty. Tak więc BIK zawiera informacje zarówno pozytywne jak i negatywne o naszej historii kredytowej. Z kolei do BIG trafiają tylko te złe informacje, czyli opóźnienia w spłacie przynajmniej 200zł przez przynajmniej 60 dni. Dopiero mając takie zaległości możemy zostać wpisaniu do BIGu.

Sposób na nietrafienie na czarną listę dłużników jest tylko jeden - płacić terminowo swoje zobowiązania. Jeśli nie masz pieniędzy na zapłatę rat czy rachunków czasem lepszym rozwiązaniem jest szybki kredyt, który pozwoli Ci na ich opłacenie niż nie zapłacenie ich w ogóle. Mając dobrą historię w BIK i zdolność kredytową możesz korzystać z kredytowej oferty banków, dzięki czemu koszty pożyczenia pieniędzy nie będą aż tak duże. Problem zacznie się w momencie gdy negatywne wpisy o naszym zadłużeniu pojawią się w BIK czy BIG. Wtedy już nasze możliwości pożyczania pieniędzy od banku będą znacznie ograniczone a jedyną formą pożyczania pieniędzy pozostaną kredyty bez bik, które mogą być nawet kilka razy droższe od kredytu bankowego.

Dane konkretnego zobowiązania są przetwarzane w BIK przez cały okres obowiązywania umowy kredytowej. Jeśli w tym czasie pojawiły się zaległości większe niż 60 dni, BIK może przetrzymywać te dane jeszcze przez 5 lat bez Twojej zgody. Jeśli jednak planujemy terminowo spłacać raty warto wyrazić zgodę na dłuższy okres przetrzymywania danych o naszym zobowiązaniu, dzięki czemu zbudujemy sobie pozytywną historię kredytową, która z kolei będzie bardzo przydatna w momencie gdy będziemy starać się o kolejny kredyt.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wypowiedzenie umowy kredytowej przez bank

Wypowiedzenie umowy kredytowej przez bank

Autorem artykułu jest anmon



Udając się do banku po kredyt martwimy się głównie tym, czy nasza zdolność kredytowa okaże się wystarczająca. To właśnie ona jest kluczem do przyznania kredytu przez bank i tym samym spełnienia naszych zamierzeń, począwszy od kupna domu, a skończywszy na wakacyjnym wyjeździe.

Otrzymanie pozytywnej decyzji kredytowej to zwykle powód do świętowania, jednakże kredyty nie są przyznawane raz na zawsze. Istnieją bowiem sytuacje, kiedy bank może wypowiedzieć umowę kredytową. Oczywiście nie zdarza się to nagminnie, jednakże w każdym przypadku i w każdej umowie kredytowej bank zabezpiecza się na wypadek, gdyby klient przestał spełniać określone wymogi, lub też nie dopełnił pewnych formalności.

Pewnie nie wszyscy orientują się, co tak naprawdę oznacza wypowiedzenie umowy kredytowej przez bank. Chociaż wypowiedzenie kojarzy się negatywnie najczęściej w kontekście utraty pracy, to wypowiedzenie kredytu może być jeszcze bardziej dotkliwe. W okresie wypowiedzenia, kredytobiorca musi bowiem zwrócić bankowi całą część długu pozostałą do spłaty. Termin jest dość krótki bo wynosi 30 dni, jeśli zaś pozostały do spłaty kredyt opiewa na sumę stu, dwustu tysięcy złotych, to może to stanowić nie lada wyzwanie dla osoby, która właśnie wpadła w kłopoty finansowe i przestała spłacać raty.

Wypowiedzenie kredytu klientowi może nastąpić z różnych przyczyn, w praktyce jednak powodem jest najczęściej zaleganie ze spłatą rat kredytowych. W momencie, gdy wezwania do zapłaty wysyłane przez bank nie przynoszą żadnego rezultatu, może on sięgnąć właśnie po broń ostateczną, czyli wypowiedzieć umowę kredytową. Jeśli już znajdziemy się w takiej podbramkowej sytuacji, udajmy się niezwłocznie do banku. Zaprzestanie spłaty i brak chęci do negocjacji z bankiem w sprawie restrukturyzacji długu, to prosta droga do wypowiedzenia umowy.

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl